Pielęgnacja włosów z olejkiem Nanoil – moja ocena

Ma naturalny skład, bardzo dobrze wnika w moje włosy i pozostawia je aksamitnie miękkie. Zawiera kompleks naturalnych olejków roślinnych i składników odżywczych. Kto zgadnie o jakim kosmetyku mówię? To nowość – olejek do włosów Nanoil!

olejek-medium

Opowiem wam o nim nieco więcej, ale najpierw muszę powiedzieć o jednej ważnej rzeczy. Olejki Nanoil są aż trzy! Co to oznacza? Przeznaczono je do różnych typów włosów, ale nie jak w innych produktach np. do suchych, do farbowanych, do zniszczonych, do stylizacji. Nie! Nanoil to milowy krok w pielęgnacji włosów dopasowanej do ich… porowatości! Żeby wybrać jeden z trzech olejków, musisz wiedzieć, jaką porowatość mają twoje włosy. To największy problem, głównie dlatego, że konsumenci nie są jeszcze na tyle świadomi. W praktyce nie wiemy za wiele o tym, jak zbudowane są włosy. Wiem po sobie…

Porowatość włosów poznałam dzięki Nanoil. Uwielbiam produkty, które nie tylko są skuteczne, ale niosą ze sobą jakąś wartość dodaną. W tym przypadku olejki do włosów Nanoil to pretekst do poznania budowy własnych włosów oraz określenia zależności między nią a sposobem pielęgnacji.

Czy wiesz, że?

– Każdy ma jedną z trzech porowatości włosów: niską, średnią lub wysoką.
– Nie każdy olej odpowiada wszystkim rodzajom włosów.
– Olejki powinniśmy dobierać pod kątem ich składu, a nie właściwości.

Też o tym nie wiedziałam, dlatego tak trudno było mi dopasować kosmetyki dla siebie. Naturalne i innowacyjne olejki do włosów Nanoil zastąpiły wszystkie inne wykorzystywane przeze mnie produkty. Zamiast kilkunastu butelek na mojej toaletce stoi tylko jeden – elegancki Nanoil.

Olejek do włosów Nanoil działa jak:

– dogłębnie odżywiająca i nawilżająca maska do włosów,
– zapewniająca gładkość i blask odżywka do włosów,
– lecznicze i bardzo skoncentrowane serum do włosów,
– ułatwiający pracę z włosami produkt do stylizacji,
– zapewniająca włosom świeżość mgiełka do włosów,
– i wiele innych!

Ja wybrałam olejek Nanoil do włosów średnioporowatych, bo właśnie takie są moje włosy, jak okazało się po wnikliwej analizie w domowym zaciszu. Wy też możecie zrobić sobie test na porowatość włosów albo rozwiązać jeden z quizów, których jest pełno w sieci. Za 100 ml opakowanie zapłaciłam standardową cenę, bo nie udało mi się złapać żadnego rabatu. Jak dla mnie cena nie jest ani wygórowana, ani zbyt niska – olejek Nanoil kosztuje tyle, ile powinien.

Olejek do włosów Nanoil podoba mi się ze względu na kilka rzeczy.

1) Wygląd. Na żywo prezentuje się 100 razy lepiej niż na zdjęciach. Żadna fotka nie jest w stanie oddać uroku tej solidnej, intensywnie czarnej butelki. Myślałam, że nie znajdę ładniejszego olejku niż Redken Diamond Oil w czarnej wersji. Nanoil to elegancja w nowym wydaniu, idealnie trafiająca w mój gust. Bardzo trafione połączenie luksusu z naturalnością. Korek z naturalnego drewna z wyżłobioną kroplą to ciekawy wyróżnik.

2) Skuteczność. Możecie mówić, że przesadzam, ale czy widzieliście gdzieś olejek do włosów, który może dać tak wiele? Dopiero kiedy kupiłam Nanoil, przekonałam się, że inne produkty dawały mi tylko złudne wrażenie poprawy kondycji włosów. Tylko olejki Nanoil działają zarówno na powierzchni włosów, jak i we wnętrzu oraz w skórze głowy. Nie tylko pielęgnują, ale także leczą włosy, dlatego efekty są tak zaskakująca i długotrwałe.

3) Naturalność. Czego nie można powiedzieć o innych produktach, a Nanoil to ma? Całkowicie naturalny skład wolny od silikonów i parabenów. Naczytałam się bardzo dużo o szkodliwości różnych składników kosmetyków, dlatego formuła olejków Nanoil mnie zaskoczyła. Wszystkie trzy wersje bazują na zestawie 6-9 naturalnych olejów roślinnych, w dużych ilościach, tłoczonych na zimno i pozyskanych z najlepszych źródłem. Do tego witaminy i składniki odżywcze. Magia!

4) Wielozadaniowość. Chodzi mi oczywiście o sposób użycia Nanoil, który nie jest ściśle określony przez producenta. Ja uwielbiam produkty, które dają popis mojej kreatywności. Nikt nie ogranicza mnie ilością porcji, czasem i metodą. Naturalny skład olejku Nanoil sprawia, że można aplikować go jak naturalny olejek. Bez stresu o podrażnienia. Na sucho, na mokro, na ciepło, na noc, na godzinę, przed lub po myciu, do stylizacji albo do olejowania w misce.

Powróćmy jeszcze na chwilę do składu. Powiedziałam, że jest naturalny, ale warto powiedzieć o nim jakieś konkrety. Moja wersja (Nanoil do włosów średnioporowatych) ma:

– Olej arganowy
– Olej jojoba
– Olej kokosowy
– Olej makadamia
– Olej marakuja
– Olej marula

W pozostałych dwóch olejkach znajdziemy inne olejki, których marka wykorzystała (łącznie z powyższymi) aż 16-naście. A są to: olej migdałowy, olej wiesiołkowy, olej awokado, olej bawełniany, olej cedrowy, olej rycynowy, masło shea, olej babassu, olej monoi i masło cupuacu. Moja wersja Nanoil do włosów średnioporowatych zawiera oprócz tego: jedwab, witaminę E, witaminę A, filtr UV i dwa innowacyjne składniki na wzrost i przeciw wypadaniu włosów.

Najlepsze składniki to droga do skutecznej pielęgnacji.

Fakt, że olejek do włosów Nanoil jest tak dopracowany pod względem formuły, to dla mnie ogromna zaleta. Oznacza, że producent na serio traktuje swoje zadanie i stawia na pielęgnację włosów na najwyższym poziomie. Lubię to!

Działanie Nanoil – poznaj efekty kuracji

Olejek Nanoil do włosów średnioporowatych, który wybrałam dla siebie, stosuję już miesiąc. Zdecydowałam się opisać moje doświadczenia, bo właśnie 30 dni to obiecany przez producenta czas, w jaki Nanoil ma odmienić nasze włosy. I robi to! Pierwsze, co zauważyłam, to lekkość i miękkość włosów. Miałam ogromny problem z puszącymi się włosami, a dzięki Nanoil to minęło. Dzisiaj moje włosy układają się lepiej, mają sporo objętości, nie elektryzują się i nie są szorstkie. Olejek dodał im blasku, uelastycznił i pobudził wzrost nowych włosków. Podobno może nawet zahamować nadmierne wypadanie włosów, ale akurat to nie było nigdy moim problemem. Za to miałam początki łupieżu od częstego stosowania suchego szamponu. Dzięki Nanoil moje włosy nie przetłuszczają się tak szybko, mogę je myć rzadziej i nie potrzebuję suchego szamponu. Zniknął problem łupieżu.

Wiecie, co jest najfajniejsze?

Stosuję Nanoil regularnie przy każdym myciu, zazwyczaj na mokre włosy. Nakładam nawet do czterech porcji jednorazowo, średnio co dwa dni, a olejku prawie nie ubywa. Jego wydajność jest zaskakująca, dlatego 100 ml to ilość wystarczająca na kilka miesięcy. Zakończę krótko: po prostu warto kupić olejek do włosów Nanoil.

12 Komentarze “Pielęgnacja włosów z olejkiem Nanoil – moja ocena”

  1. Asiulek

    ja też dopiero teraz przy okazji Nanoil dowiedziałam sie o porowatości włosów,

    Odpowiedz
    • Dagmara Ka.

      A ja kiedys przeczytałam w jakimś artykule i zagadałam na ten temat z fryzjerką i powiedziała mi że mam włosy wysokoporowate ale wtedy jeszcze nie slyszalam o tym olejku 🙂

      Odpowiedz
      • Aga

        za to ja nie mialam pojecia o tym calym olejowaniu wlosow. z jednej strony jestem ciekawa efektu a drugiej troche mi sie odechcciewa jak pomysle ze to takie tluste bleeee!

        Odpowiedz
  2. Gloria Wawka

    Mam ten olejek, tylko że do włosów niskoporowatych i jestem z niego mega zadowolona! po pierwsze pięknie pachnie a po drygie włosy rzeczywiście o wiele łatwiej się po nim układają. ciekawe jak pachną tamte dwa nanoile 🙂

    Odpowiedz
  3. sweet girl

    Fryzjer mi go polecił bo miałam już strasznie znizczone włosy przez rozjaś nianie + prostownice. Używam około miesiąca, raz w tygodniu nakładam i trzymam całą noc a oprócz tego jak mam czas np na 15 min, pol godz. przed myciem i jest ogromna różnica. już nie mam takich suchych i postrzepionych włosów. teraz to normalnie szkoda ich farbowac 🙂

    Odpowiedz
  4. Kania88

    Słyszałam same dobre rzeczy na temat tego olejku ale dla mnie jednak troche za drogi 🙁

    Odpowiedz
    • Juli Ta

      dla mnie też to niemała kasa, ale w sumie opłaca się bardziej i tak naprawde wyjdzie taniej kupić jeden porządny kosmetyk niż kilka tanich. nawet nie liczę ile wydaje na odżywki, maski i inne rzeczy do włosów

      Odpowiedz
    • Małgorzata

      Cena rzeczywiście nie jest najniższa, ale, po pierwsze, wystarcza na długo, bo wystarczy zaledwie kilka kropel, a po drugie efekt jest wart każdej ceny. Oczywiście zakładam, że może nie u każdego będzie on tak widoczny jak u mnie, ale skład tego olejku mówi sam za siebie ?

      Odpowiedz
  5. Doris

    Kupiłam go siostrze w prezencie, bo wyglądał bardzo elegancko i drogo 😀 no i okazało się, że jest dla niej IDEALNY . zupełnie inaczej teraz jej włosy wyglądają, są gładkie i pięknie się błyszczą. Teraz ja chce taki prezent od niej 😛

    Odpowiedz
  6. Nikolina

    mnie wystarcza zwykla odrzywka nie musze wydawac tyle kasy

    Odpowiedz
    • Juli Ta

      W takim razie za zaoszczędzone pieniądze proponuje kupić słownik.

      Odpowiedz
  7. Blanka25

    Na początku nie byłam przekonana do tych wszystkich olejkow do włosow, od dawna używałam tylko lekkich odżywek w sprayu, az kolezanka mnie namowila zeby sprobowac. i teraz przynajmniej raz w tygodniu nakladam olejek ? włosy naprawde są po nim ładniejsze niż po zwykłej odżywce. Tego olejku jeszcze nie używałam , ale zamierzam go kupić.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *