Firma ILUA istnieje na rynku kosmetycznym od niedawna, ale już zdążyła narobić sporego szumu w mediach i internecie. Jest inna niż wszystkie. Jej produkty są w pełni ekologiczne, naturalne i pozbawione wszelkich silikonów, parabenów i innych szkodliwych, sztucznych dodatków. Nie to jednak decyduje o wyjątkowości marki ILUA.
Twórcy starali się otoczyć swoje produkty magią i zjawiskowością. Porównują się do staroegipskich alchemików, tworzących wyjątkowe mikstury i zamykających energię z unikalnych, rzadkich roślin w małych, ciemnych fiolkach. Każdy słoiczek i butelka jest ręcznie napełniana i podpisana imieniem i nazwiskiem osoby, dla której została stworzona. Ma to rzeczywiście niebywały urok i czar pradawnej manufaktury. Czy tak samo jest z kosmetykami? Jakich efektów można się spodziewać po produktach, w których substancje są skrupulatnie dobierane i sprawdzane pod względem czystości i nieskalaności?
Na szczególną uwagę zasługuje kosmetyk „cofający czas” – zamknięte w czarnej buteleczce serum do twarzy przeznaczone w szczególności do skóry dojrzałej. Firma zapewnia, że jest niemal magiczne, a składniki zamknięte w kosmetyku nazywa „barokowym mirażem”.
Co skrywa czarna buteleczka?
Mnóstwo wyjątkowych, skrupulatnie dobranych olejków pielęgnacyjnych, między innymi z opuncji figowej, róży patagońskiej, oleju buriti, olejku z baobabu oraz hawajskiego drzewa kukui.
Zestaw takich olejków gwarantuje skórze naturalny botoks, wyzbycie się zmarszczek, regenerację . Olej buriti dostarczy skórze nienasyconych kwasów tłuszczowych. Poprawi elastyczność i wzmocni włókna. Kukui jest bardzo dobrym sprzymierzeńcem wrażliwej skóry. Ochroni i zregeneruje wszelkie podrażnienia. Olejek pozyskany z baobabu szybko rozprawia się ze zmarszczkami, zwiększa elastyczność skóry. Serum zwalczy też przebarwienia, które z wiekiem mogą powstawać na jej powierzchni. Olejek różany również spełnia ważne zadanie: pomaga w tworzeniu nowych komórek skóry. Przyczynia się do znacznej regeneracji naskórka.
Jak widać czarodziejskie serum, to nie tylko ładnie wylansowany produkt opatrzony onirycznym opisem obiecującym, że uczyni czary- mary z naszą skórą. To świetnie dobrane i skomponowane, bardzo unikalne i prestiżowe składniki, które w innych preparatach zastępowane są zapychającą chemią, silikonami i parabenami. ILUA obiecuje, że od używania olejkowego serum „czas się zatrzęsie”… i skłonni jesteśmy przyznać jej rację.
Dodaj komentarz